Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Sekretarz doktor habilitowany Andrzej Krzysztof Kunert. R–IV/623/AS/3975/2014. Warszawa, 1 października 2014 roku. Pani Grażyna Chojecka. Wielce Szanowna Pani! Zbliża się do końca realizacja jednego z najważniejszych i najświętszych zadań, jakie historia postawiła przed odrodzoną, niepodległą i demokratyczną Trzecią Rzeczypospolitą. Przed nami ostatni etap poszukiwań archeologicznych na „Łączce” – w kwaterze „Ł” Cmentarza Wojskowego na Powązkach w Warszawie, których celem jest odnalezienie szczątków ofiar zbrodni komunistycznych, zamordowanych po drugiej wojnie światowej w więzieniu mokotowskim przy ulicy Rakowieckiej i pogrzebanych skrycie w bezimiennych dołach. Minęły długie dziesięciolecia, wypełnione bólem, rozpaczą i cierpieniem rodzin, którym odmówiono prawa zarówno do pożegnania się z bliskim, jak i do zapalenia znicza na ich grobie. Teraz nadszedł czas, aby bohaterom zapewnić godne miejsce ostatecznego spoczynku. Należy Pani do grona rodzin ofiar, których szczątki wydobyte na „Łączce” udało się zidentyfikować. Jest Pani zatem jedną z tych osób, do których kierujemy uprzejmą prośbę o przedstawienie stanowiska dotyczącego dalszych działań związanych z pogrzebem i upamiętnieniem Pani wuja. Pragniemy uszanować wolę bliskich ofiar, dlatego niezwykle ważne jest, aby było to stanowisko uzgodnione przez wszystkich członków rodziny Hieronima Dekutowskiego i przekazane przez jej reprezentanta. Według wstępnych założeń, wszystkie ofiary zbrodni komunistycznych odnalezione na „Łączce” mają zostać wspólnie pochowane w tej kwaterze. Ponieważ pozostający do dyspozycji teren nie pozwala jednak na utworzenie tradycyjnych grobów ziemnych dla już odnalezionych szczątków ofiar, których liczba zwiększy się jeszcze po zakończeniu trzeciego etapu prac ekshumacyjnych – konieczne staje się wzniesienie Panteonu (Mauzoleum), pełniącego funkcję kolumbarium z niszami na trumny. Nisze będą tworzyły kilka kondygnacji, w taki sposób, aby najwyższa pozostawała w zasięgu rąk dorosłej osoby. Na kamiennych płytach zamykających nisze pojawiałyby się – w miarę postępu procesu identyfikacji i w takiej właśnie kolejności – nazwiska pochowanych. W ten sposób wszystkie ofiary reżimu komunistycznego, które połączył wspólny, tragiczny los, spoczną ponownie razem, ale ich grób otrzyma formę monumentalną. Budowla otaczałaby kwaterę „Ł” z trzech stron, tworząc wewnętrzny dziedziniec – intymną przestrzeń sprzyjającą cichej modlitwie i refleksji. Całość, ozdobiona symbolami religijnymi i narodowymi, wyrażałaby cześć dla spoczywających tam bohaterów i przekazywałaby pamięć o nich przyszłym pokoleniom. Pytanie 1: Czy, biorąc powyższe pod uwagę, wyraża Pani zgodę na pochowanie Hieronima Dekutowskiego w Panteonie (Mauzoleum) w kwaterze „Ł” Cmentarza Wojskowego na Powązkach w Warszawie? Projekt Panteonu (Mauzoleum) na „Łączce” zostanie wyłoniony w drodze otwartego konkursu, zorganizowanego przez Radę Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Nikt nie może uzurpować sobie prawa do arbitralnego decydowania o wyglądzie tak ważnego i powszechnie oczekiwanego obiektu. Ze względu na jego rangę jako symbolu, wokół którego będzie budowana pamięć o spoczywających w nim bohaterach, ważne jest uzyskanie jak najszerszej akceptacji dla zwycięskiego projektu. Pragniemy zaprosić do składu Sądu Konkursowego między innymi przedstawicieli Stowarzyszenia Architektów Polskich, których niekwestionowany autorytet, wiedza i doświadczenie będą gwarantem wysokiego poziomu artystycznego konkursu. Wśród sędziów nie może zabraknąć przedstawicieli rodzin ofiar zbrodni komunistycznych pochowanych na „Łączce”. Nie jest niestety możliwe, aby w procedurze konkursowej uczestniczyli wszyscy krewni zidentyfikowanych osób, dlatego proponujemy, aby byli oni reprezentowani przez osoby powszechnie poważane, będące symbolami wieloletniej walki o prawdę, pamięć i godność swoich bliskich i innych ofiar komunistycznego terroru. Pytanie 2: Czy zgadza się Pani, aby osobami reprezentującymi rodziny ofiar, w składzie Sądu Konkursowego, były: a) pani marszałek Olga Krzyżanowska – córka generała brygady Aleksandra Krzyżanowskiego „Wilka”, b) pani Zofia Pilecka – córka rotmistrza/pułkownika Witolda Pileckiego „Witolda”? Raz jeszcze uprzejmie proszę o uzgodnienie, w gronie rodzinnym, wspólnego stanowiska w obu powyższych kwestiach i jego niezwłoczne przekazanie do Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Będzie ono podstawą do podjęcia dalszych działań, których ostatecznym celem jest uroczysty, państwowy pogrzeb, w przyszłym roku, wszystkich odnalezionych na „Łączce” bohaterów, w nowym Panteonie (Mauzoleum). Z wyrazami szacunku i poważania, sekretarz doktor habilitowany Andrzej Krzysztof Kunert.