Protokół przesłuchania Hieronima Dekutowskiego z 27 kwietnia 1948 roku

… (pieczątka nagłówkowa). Znak akt …. Protokół przesłuchania podejrzanego. Warszawa, dnia 27 kwietnia 1948 roku. Oficer śledczy Naczelnej Prokuratury Wojskowej, Borowski Ludwik, porucznik. 1) Nazwisko i imię: Dekutowski Hieronim. 2) Nazwisko fałszywe, przybrane, pseudonim: „Zapora”. 3) Imię ojca: Jan. 4) Imię i nazwisko rodowe matki: Maria z domu Sudacka. 5) Data i miejsce (gmina, powiat) urodzenia: 24 września 1918 roku, Tarnobrzeg. 6) Narodowość: polska. 7) Obywatelstwo: polskie. 8) Stan cywilny i rodzinny: kawaler. 9) Stałe miejsce zamieszkania i adres: bez stałego miejsca zamieszkania. 10) Zawód i stanowisko: bez zawodu. 11) Wykształcenie: średnie – gimnazjum. 12) Zawód rodziców: blacharz. 13) Majątek: bez majątku. 14) Data wcielenia do Wojska Polskiego: od grudnia 1939 roku – Druga Dywizja Piechoty na terenie Francji – do czerwca 1940 roku. 15) Stopień wojskowy i przynależność służbowa: podchorąży. 16) Ordery i odznaczenia: …. 17) Poprzednia karalność: ze słów nie karany. Nowickiego Władysława znam od lipca 1946 roku. Datę tą stwierdzam stanowczo, gdyż było to już po referendum. Był on wówczas zastępcą Inspektora Inspektoratu Lubelskiego WiN–u. Od tego czasu konta– … Wzór Numer 1. Borowski. Dekutowski Hieronim. –2–. … ktowałem się z Nowickim ps. „Stefan” często, a w czasie kontaktowania się z nim otrzymywałem od niego instrukcje w przedmiocie działalności WiN–u na Inspektorat Lubelski. Ja byłem wówczas dowódcą grup partyzanckich WiN–u – Inspektoratu Lubelskiego. Instrukcje, jakie otrzymywałem od Nowickiego, przekazywałem dalej moim podwładnym w Inspektoracie Lubelskim WiN–u. Od tego czasu, tj. lipca 1946 roku, przesyłałem do Inspektoratu Lubelskiego WiN–u sprawozdania z działalności grup mnie podległych, przy czym w osobistych rozmowach z Nowickim dyskutowałem na temat tych sprawozdań. Sprawozdania takie przesyłałem dla Nowickiego do stycznia 1947 roku. Następnie pisanie sprawozdań było zbędnym, gdyż Nowicki bywał często w terenie operacyjnym i przy tej okazji składałem mu ustnie sprawozdania z działalności moich grup. Sprawozdania, jakie składałem Nowickiemu, dotyczyły wszystkich grup Inspektoratu Lubelskiego WiN–u, gdyż ja odbierałem takowe od wszystkich dowódców, a zbiorowo dostarczałem je Nowickiemu. W okresie od lutego 1947 roku do września 1947 roku spotykałem się dalej z Nowickim dosyć często. Od czerwca 1947 roku przy spotkaniach z Nowickim obecny był przeważnie „Boruta”, nazwiskiem Abraszewski. Na tych spotkaniach otrzymywaliśmy polecenia od Nowickiego, aby dowódcy Inspektoratu WiN–u Lubelskiego, w owym czasie „spaleni”, tj. poszukiwani przez Urząd Bezpieczeństwa Publicznego, a dotychczas nieujawnieni, opuścili teren lubelski. Ludzie ci mieli opuścić teren lubelski jako nieujawnieni, przyczem „Stefan” wiedział, iż nie mają oni zamiaru się ujawniać. Broń, w całości, według wskazań „Boruty”, w obecności „Stefana”, miała pozostać na miejscu, w terenie operacyjnym. Nie należało jej zdawać Organom Bezpieczeństwa Publicznego. Borowski, porucznik. Dekutowski Hieronim. –3–. W dniu 2 albo 3 września 1947 roku byłem obecny na kontakcie ze „Stefanem”, „Borutą”. Na spotkanie to „Stefan” poprzednio osobiście umawiał się ze mną. Na tym spotkaniu „Stefan” dał mi, oraz ludziom, którzy byli do mojej dyspozycji, polecenie wyjazdu zagranicę – do strefy amerykańskiej, względnie angielskiej. Następne spotkanie „Stefan” naznaczył na 10 września 1947 roku, we wsi Budy, powiat Puławy. Miałem polecenie, od „Stefana”, skontaktować się z „Rysiem” i razem z nim przyjść na umówiony kontakt. Ja „Rysia” nie odnalazłem. W dniu z 10 na 11 września, w nocy, około godziny 23:00, we wsi Budy, w lesie, na umówionym miejscu, skontaktowałem się ze „Stefanem” i „Borutą”. Razem ze mną byli „Żbik”, „Biały”, „Lotnik”, „Janusz”, „Junak”. „Stefan”, na tym spotkaniu, dał mnie, „Lotnikowi” i „Januszowi” fałszywe dokumenty osobiste, oraz dał kontakt na spotkanie w Nysie, celem przejścia nielegalnie granicy polskiej. Na spotkaniu tym „Stefan” twierdził do „Boruty”, w naszej obecności, że „Rysia” znajdzie w Warszawie i skontaktuje się z nim. Dalej mowa była, w obecności „Stefana”, że broń, znajdującą się dotychczas u członków WiN–u, ma odebrać „Boruta”. Na tym spotkaniu, w obecności „Stefana”, „Boruta” zakomunikował nam, że istnieje już nowa organizacja podziemna – nielegalna, lecz nazwy jej nie wymieniał. O nowej organizacji mówili „Stefan” i „Boruta”. Nie mówili szczegółowo, lecz ogólnikowo, że nowa organizacja ma przejść na inny charakter pracy, lecz cel jej jest taki sam jak dotychczas, to jest zmiana ustroju Państwa Polskiego przemocą. Co do szczegółów i innych okoliczności mojej pracy organizacyjnej w ramach WiN–u, powołuję się na zeznania moje złożone przed oficerem śledczym Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego. Borowski. Dekutowski Hieronim. –4–. Oświadczam, że zeznania moje, złożone przed oficerem śledczym Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego w dniach 20 września 1947 roku, 24 września 1947 roku, 29 września 1947 roku, 3 października 1947 roku, 4 października 1947 roku, 10 października 1947 roku, 16 października 1947 roku, 17 października 1947 roku i 26 września 1947 roku, zgodne są z prawdą, przyczem dodaję, że każdorazowo, przed ich podpisywaniem, odczytywałem je osobiście i jako zgodne z prawdą podpisywałem. Protokół niniejszy odczytałem osobiście, którego zgodność z prawdą potwierdzam niniejszym podpisem. Dekutowski Hieronim. Borowski, porucznik. Oficer śledczy Naczelnej Prokuratury Wojskowej.