Protokół przesłuchania Jerzego Miatkowskiego z 30 września 1947 roku

Protokół przesłuchania podejrzanego. Będzin, dnia 30 września 1947 roku. Oficer śledczy Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego w Warszawie, Chimczak Eugeniusz, porucznik, przesłuchał podejrzanego: Miatkowskiego Jerzego, syna Józefa (personalia w aktach). Pytanie: Powiedzcie komu były podporządkowane oddziały leśne organizacji „Wolność i Niezawisłość” na terenie województwa lubelskiego? Odpowiedź: Wszystkie oddziały leśne organizacji „Wolność i Niezawisłość”, grasujące na terenie województwa lubelskiego, podlegały „Zaporze”. Do okresu amnestii do „Zapory” należał oddział „Rysia”, który grasował na terenie powiatu lubelskiego, oddział „Uskoka”, który grasował na terenie powiatu lubartowskiego, oddział „Lwa”, który grasował w rejonie Piasków Luterskich. „Zapora”, ze swoim oddziałem, liczącym około 80 ludzi, przebywał na terenie powiatu lubelskiego. Oddział „Zapory” dzielił się na pododdziały i każdy z pododdziałów miał swój przydział terytorialny, na przykład oddział „Cygana” grasował na terenie powiatu Kraśnik, oddział „Misia” w okolicach Janowa, oddział „Samotnego” grasował w Krasnystawskim, oddział „Jadzinka” grasował w okolicach Bychawy, oraz oddział „Renka” – grasował w rejonie gminy Chodel. Oddziały „Zapory” uzbrojone były w ręczne karabiny maszynowe różnego rodzaju, automaty, karabiny, pistolety i granaty. Dokładnie stanu uzbrojenia oddziałów „Zapory” podać nie mogę, … Jerzy Miatkowski. –2–. … bo nigdy tym nie interesowałem się. Pytanie: Komu organizacyjnie podlegał „Zapora”, wraz ze swoimi oddziałami? Odpowiedź: „Zapora”, wraz ze swoimi oddziałami dywersyjnymi, podlegał Inspektoratowi Lubelskiemu organizacji „Wolność i Niezawisłość”. Podczas, gdy ja byłem w oddziale dywersyjnym „Zapory”, Inspektorem początkowo był „Boruta”, a po aresztowaniu „Boruty” Inspektorem został Nowicki ps. „Stefan”. „Stefan” funkcję Inspektora sprawował od jesieni 1946 roku. Kim był mianowany na to stanowisko, nie wiem. Pytanie: Powiedzcie, kto dawał instrukcje i polecenia oddziałom dywersyjnym, odnośnie ich pracy w terenie? Odpowiedź: Wszystkie instrukcje, kierunek i nastawienia, w pracy oddziałów dywersyjnych, na terenie województwa lubelskiego, wydawał Komendant „Zapora”, w porozumieniu z Inspektorem, początkowo z „Borutą”, następnie zaś ze „Stefanem”. Pytanie: Jakie są wam znane rozkazy lub instrukcje, wydane przez „Zaporę” oddziałom dywersyjnym? Odpowiedź: „Zapora” dawał instrukcje oddziałom dywersyjnym, na terenie województwa lubelskiego, by likwidowały wszystkich konfidentów Urzędu Bezpieczeństwa, oraz tych ludzi, którzy przeszkadzają, lub szkodzą, … Jerzy Miatkowski. –3–. … w jakikolwiek sposób, oddziałom dywersyjnym. Poza tym, w okresie referendum, podległym mu oddziałom, „Zapora” dał nastawienie, by propagowały wśród ludzi, że należy tak głosować, jak głosuje Polskie Stronnictwo Ludowe, i że się należy całkowicie podporządkować Polskiemu Stronnictwu Ludowemu. W czasie wyborów do Sejmu „Zapora” dawał prawie to samo nastawienie, co i podczas referendum, a to: żeby ludzie głosowali na tą samą listę, co głosuje Polskie Stronnictwo Ludowe. Wszystkie oddziały „Zapory” miały propagować to hasło wśród ludzi. Podczas samych wyborów mieliśmy zachować zupełny spokój w terenie, nie przeprowadzać żadnych akcji terrorystycznych w terenie, i tym podobnych. Pytanie: W jakich odprawach braliście udział i kiedy? Odpowiedź: Podczas swego pobytu w oddziale dywersyjnym „Zapory” na żadnej odprawie organizacyjnej nie byłem. Stale, jak odbywały się odprawy, to najczęściej na nich byli: „Zapora”, kapitan „Wisła”, Inspektor „Stefan”, porucznik „Renek” i „Ryś”. Odprawy poszczególnych dowódców pododdziałów odbywały się rzadko, ze względu na rozległy teren. Pytanie: Przez kogo były finansowane oddziały dywersyjne i kto z was pobierał pensję? Odpowiedź: O ile ja wiem, w oddziale nikt żadnej pensji nie otrzymywał. Oddziały tylko i wyłącznie utrzymywały się z rabunków i napadów terrorystycznych. Poza tym poszczególni dowódcy … Jerzy Miatkowski. –4–. … oddziałów nakładali kontrybucję na wioski, i ludzie musieli dawać żywność i utrzymanie dla nich. Pytanie: Powiedzcie, jakie wy mieliście zadania, jako adiutant „Zapory”? Odpowiedź: Specjalnych zadań, jako adiutant, od „Zapory” nie otrzymywałem. Byłem tylko stale przy nim w terenie. Na tym przesłuchanie przerwano. Protokół jest zgodny z moimi zeznaniami i po przeczytaniu podpisuję. Jerzy Miatkowski. Przesłuchał: Chimczak.