Protokół przesłuchania Władysława Nowickiego z 26 września 1947 roku

Numer akt …. Protokół przesłuchania podejrzanego. Będzin, dnia 26 września 1947 roku. Kędziora Jerzy, porucznik (Nazwisko, imię, oraz stopień służbowy oficera śledczego), Oficer Śledczy Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego w Warszawie, przesłuchał, w charakterze podejrzanego, Nazwisko i imię: Nowicki Władysław. Imiona rodziców: Aleksander i Antonina. Data i miejsce urodzenia: 25 sierpnia 1909 roku, Pińsk. Miejsce zamieszkania: bez stałego miejsca zamieszkania. Narodowość: polska. Obywatelstwo: polskie. Wyznanie: rzymsko–katolickie. Zajęcie: pośrednik handlowy. Zawód: prawnik. Wykształcenie: wyższe, Uniwersytet Warszawski. Przynależność do Rejonowej Komendy Uzupełnień: Lublin. Stopień wojskowy: podporucznik. Stosunek do służby wojskowej: oficer rezerwy, służba wojskowa: 1931–1932 – Szkoła Podchorążych w Grudziądzu, Szósty Pułk Strzelców Konnych – od 1932 roku do 1939 roku. Stan rodzinny: żonaty, dwoje dzieci. Stan majątkowy: nie posiada. Odznaczenia i ordery: Krzyż Walecznych. Karalność: ze słów nie karany. Pytanie: Opowiedzcie o spotkania swoich, z „Zaporą” i „Borutą”, w okresie miesięcy sierpnia i września 1947 roku? Odpowiedź: W sierpniu bieżącego roku z „Zaporą” odbyłem dwa spotkania, i we wrześniu bieżącego roku również dwa spotkania. Na spotkaniach tych omawialiśmy sprawę wyjazdu zagranicę. Moje spotkania z „Borutą” nosiły charakter czysto prywatny i nie omawiałem na nich … Wzór Numer S–8. Drukarnia Numer 1. Władysław Nowicki. … żadnych spraw związanych z konspiracją. Władysław Nowicki. Pytanie: Ile razy byliście obecni na spotkaniach „Zapory” z „Borutą”? Odpowiedź: O ile przypominam sobie, byłem obecny podczas dwóch spotkań „Boruty” z „Zaporą”, a mianowicie jeden raz w sierpniu bieżącego roku, przy końcu miesiąca, a drugi raz w początkach września bieżącego roku. Władysław Nowicki. Pytanie: W jakim charakterze braliście udział w powyższych spotkaniach? Odpowiedź: Zarówno ja, jak i „Boruta”, namawialiśmy „Zaporę”, by wyjechał zagranicę, a występowaliśmy wobec „Zapory” w charakterze jego byłych przełożonych. Pytanie: Podajcie szczegółowo treść poszczególnych spotkań? Odpowiedź: W połowie sierpnia bieżącego roku, na umówiony punkt konspiracyjny, którego nie podam, w Warszawie, „Zapora” przysłał mi zawiadomienie, iż za jakiś tydzień będę go mógł spotkać w pewnej określonej wsi i domu, których to danych nie podam. W określonym dniu i miejscu odbyłem spotkanie z „Zaporą”. Na spotkaniu tym poinformowałem „Zaporę” o tym, iż posiadam „drogę” zagranicę i nalegałem na niego, by wyjechał. Stwierdził on, iż musi uporządkować sprawy organizacyjne w terenie – głównie dotyczyło to sprawy podległych mu ludzi z oddziałów dywersyjnych „Wolności i Niezawisłości”. O co konkretnie chodziło, nie wiedziałem. W celu ustalenia dokładnego terminu, kiedy „Zapora” będzie goto– … Władysław Nowicki. Strona 3. … wy do wyjazdu zagranicę, ustaliłem z nim następne spotkanie, mniej więcej po tygodniu od opisywanego spotkania, przy końcu sierpnia bieżącego roku, na terenie powiatu lubelskiego. Miejscowości ani nazwiska gospodarza nie podam, ponieważ nie chcę sypać ani ludzi, ani nawet miejscowości. Przed tymże spotkaniem spotkałem w Warszawie „Borutę” – nazwiska nie podam. Opowiedziałem mu wówczas, iż posiadam możność wyjazdu zagranicę i chcę zabrać ze sobą „Zaporę”. „Boruta” stwierdził, iż jest to najlepszy sposób uspokojenia terenu, oraz że pomoże mi w tym, by „Zapora” i jak najwięcej jego ludzi wyjechało zagranicę. W związku z tym, iż ja miałem z „Zaporą” umówione spotkanie, i o tym poinformowałem „Borutę”, podjął się jechać ze mną i rozmawiać, ze swej strony, celem wpłynięcia na decyzję „Zapory” w sprawie jego wyjazdu. W oznaczonym dniu, przy końcu sierpnia bieżącego roku, w określonym miejscu (wsi), skontaktowaliśmy się z „Zaporą” i wspólnie z „Borutą” przeprowadziliśmy z nim rozmowy. Władysław Nowicki. Pytanie: Proszę podać dokładnie co mówił na tym spotkaniu „Boruta”? Odpowiedź: „Boruta” przedkładał „Zaporze” konieczność opuszczenia terenu, przez ewentualny wyjazd zagranicę, motywując to tym, że w terenie musi być spokój, i że w przeciwnym wypadku ludzie należący do oddziałów dywersyjnych „Wolności i Niezawisłości” wyginą na skutek akcji Władz Bezpieczeństwa. Argumentacja ta trafiła do przekonania i „Zapora” zdecydował się wyjechać. Władysław Nowicki. Pytanie: A co „Boruta” mówił o „nowej konspiracji”? Odpowiedź: Nic podobnego na tym spotkaniu nie mówił. Nadpisano: „w przeciwnym wypadku”. Władysław Nowicki. Strona 4. Dodaję przy tym, iż nawet w drodze z Warszawy na opisane powyżej spotkanie z „Zaporą”, „Boruta” mówił mi, że obecnie nie mógłby należeć do żadnej organizacji podziemnej, i wyjaśniał, że jest człowiekiem amnestionowanym, bardzo dobrze znanym Władzom Bezpieczeństwa Publicznego, a poza tym nie zgadzałoby się to z jego przekonaniami. Władysław Nowicki. Pytanie: Podajcie treść odprawy wrześniowej, którą wraz z „Borutą” przeprowadziliście z „Zaporą” i jego ludźmi – dowódcami band terrorystycznych? Odpowiedź: Spotkanie to odbyło się około 10 września bieżącego roku. Gdzie, tego nie podam. W czasie rozmowy tej podałem „Zaporze” kontakty na przejście zagranicę (adres punktu, nazwisko i hasło), natomiast kilku ludziom „Zapory”, którzy pozostawali w terenie, a to „Kędziorkowi”, „Lotnikowi”, „Januszowi”, ja, „Zapora” i „Boruta” zaleciliśmy zachowanie zupełnego spokoju, i to wszystko. Władysław Nowicki. Pytanie: A co mówił „Boruta”, i jakie dyspozycje zostały wówczas wydane, w sprawie broni maszynowej, będącej w posiadaniu oddziałów terrorystycznych „Zapory”, i pozostających w terenie członków band „Zapory”? Odpowiedź: Nic na ten temat nie jest mi wiadomo i na ten temat w ogóle nie było mowy. Władysław Nowicki. Na tym przesłuchanie przerwano. Protokół odczytałem osobiście i jest zgodny z moimi zeznaniami. Władysław Nowicki. Nadpisano: „mówił mi”. Władysław Nowicki. Przesłuchał: Jerzy Kędziora, porucznik.